piątek, 10 lipca 2015

Zagubione Fragmenty: VI. "Wyścig z czasem cz.2"



Sophia przechadzała się po celi swojego więźnia. Była zadowolona z faktu, że plan idzie po jej myśli, a informacje wydobyte z Sata były niezwykle użyteczne. Podeszła do mężczyzny i chwyciła dłonią za jego twarz.

- Jestem z Ciebie taka dumna – odparła, uśmiechając się. – Cieszę się, że to akurat Ty wpadłeś w moje sidła.

- Po co Ty to w ogóle robisz? – zapytał, wpatrując się w jej zielone oczy.

- Dawno temu, Nikki odebrała mi coś bardzo cennego. Zamierzam to odzyskać.

Mężczyzna prychnął i spojrzał w kierunku małego okienka. Było już południe.

- Wcześniej powiedziałaś, że sprawisz, że Nikki nigdy się nie urodzi. Jak niby tego dokonasz? Nie da się cofnąć czasu.

- Mylisz się – spoważniała. - Jestem zdolna do wszystkiego. Gdybym nie wyruszyła na Korshaan, nie zdobyłabym tablicy z zaklęciem. Potrzebuję tylko kilku składników, a tak się składa, że w karczmie jest ktoś kto pomoże mi je zdobyć.

- O kim ty mówisz?

- Dowiesz się w swoim czasie – wyciągnęła z kieszeni jabłko i rzuciła je na ziemię. – Smacznego, Sat – dodała i opuściła celę, śmiejąc się złowieszczo.